Igor się troszkę rozchorował i nie cieszy go już śnieżna zima. Wczoraj powiesiliśmy pofarbowane pieluchy tetrowe na dworze. Mróz nas nie zawiódł i pieluchy pięknie się zamroziły. Dziś mieliśmy zamiar wybudować różowy wigwam na śniegu, jednak Igora choroba nam na to nie pozwoliła ;(
Mimo to czekała na niego niespodzianka w ogrodzie. Ogromne "przebiśniegi" pojawiły się i zdobiły śnieg ulubionym kolorem Igora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz