czwartek, 31 marca 2011

Szlak komunikacyjny

    Poruszanie się po domu jest możliwe tylko za pomocą papieru toaletowego. Jeżeli chcesz się przemieszczać z jednego pomieszczenia do drugiego, musisz to wykonywać chodząc po wytyczonym szlaku komunikacyjnym. Ot takie coś dziś Igor wymyślił :)



środa, 30 marca 2011

Lenowe malowanie

    Nie ma to jak malowanie w dobrym towarzystwie. Ta dwójka arcyciekawych wariatów, największych fanów czarnych flamastrów, jest zdolna do wszystkiego!
Lena i Igor ...i więcej nie muszę pisać ;)


Wrocławskie zakątki

    Dzień rozpoczęliśmy od "Lekcji muzyki polskiej" w Filharmonii Wrocławskiej. Koncert przygotowany specjalnie dla młodych widzów. Sporo się działo, wiele instrumentów m.in. skrzypce barokowe, viola da gamba, teorba, pozytyw. Igora bardzo zaciekawiła solistka operowa Anna Krawczyk, poza tym kolejny raz wielka frajdą okazały się podświetlane schody ...;)
   Zwiedziliśmy "kawałek" Wrocławia, mieszkałam tam przez moment i zawsze chętnie wracam do tego miasta. Igor był zainteresowany starówką, gołębiami i ludźmi. Chętnie pomagał krasnalowi przesunąć kulę. Zobaczył też Panoramę Racławicką. I tu mieliśmy mały problem...ponieważ seans jest dla grupy osób, więc należy być w miarę cicho, a Igor jak tylko ujrzał koni i żołnierzy, zaczął udawać, że strzela i walczy! Po wysłuchaniu historii powstania dzieła szybko wyszliśmy, co bardzo się nie spodobało Igorowi.
    Na koniec dnia Igora czekała spora niespodzianka. Pojechaliśmy na lotnisko. Igor w końcu zobaczył prawdziwe samoloty! Był taki szczęśliwy...







c.d.n. ...kolejny cel to Poznań, Igor "zdobędzie" STARY  BROWAR...już niebawem ;)

niedziela, 27 marca 2011

Pinokio

    Dziś odwiedziliśmy Teatr Młodego Widza, by obejrzeć spektakl Pinokio. Igor z zaciekawieniem słuchał opowieści o małym drewnianym chłopcu. Ze zdziwieniem patrzył jak się porusza, mówi i rośnie mu nosek. Najbardziej zainteresował się jednak podświetlanymi schodami w sali oraz pewną panią fotograf z dużym aparatem!
    Spektakl przygotował Teatr MER z Łodzi.


sobota, 26 marca 2011

Owocowy "Transformers"

   Owocowy "Transformers" jest z racji swojej witaminowej zawartości silny i nie do pokonania. "Transformers" ma również pomocników "tygym1" i "tygym2" (nazwa wymyślona przez Igora). Po tym jak owocowy monstrum pokazał nam swą siłę, został prawie w całości pożarty przez stwórcę Igora.
   I tu podziękowania dla wujka Tomka za najlepsze owocowe "Transformers"!




Ruchome piaski

    Kilka dni temu wykorzystałam do zabawy miejsce przyszykowane pod przyszły garaż. Ogrom piasku to wymarzone miejsce dla dziecka. Igor pół dnia robił podkopy, przesypywał również piasek do kartonu by schować go przed dziadkiem ;) był przekonany że dziadek zauważy tak "spory" brak.
    W międzyczasie ja znalazłam kilka desek i dużą szybę, która leżała za domem już sporo czasu. Ułożyłam ją w taki sposób by powstał blat. Nasypałam na nią piach mokry, następnie suchy. Igor od razu zaczął przesypywać piasek by ujrzeć szybę. Pod nią znajdował się również piach, co dało efekt trójwymiaru. Po odstawieniu szyby mokry piach się przykleił i ujrzeliśmy piaskowe niebo.


 

piątek, 25 marca 2011

Taśmoptak

    Kolejny raz coś z serii "gdy mama nie ma czasu ja robię swoje" ;) Znów udało mi się podglądnąć Igora w akcji. Tym razem zdobył papierową taśmę z zakazanej budowlanej torby dziadka. W ciszy oklejał okno "taśmoptakami", by przypadkiem nikt nie zauważył. Mnie jednak zawsze zastanawia ta ciszaaa, gdy Igor bawi się sam i już wiem że coś się dzieje :D Długo spoglądaliśmy przez szybę jak nasze stwory szybują na niebie, po czym Igor stwierdził, że "taśmoptaki" nie mogą same latać i będą potrzebować rakiety!

czwartek, 24 marca 2011

Fotografff-ja

    Kolejna sesja wykonana przez Igora, pierwsza którą umieszczam. Dziś wyjątkowo udana ;) Igor się rozkręca i ma już swoje ulubione tematy...czyli niebo i kaki (ptaki). Bardzo intryguje mnie to Jego fotografowanie, bo nigdy nie wiem czym tym razem mnie zaskoczy. Dziś powstała świetna seria cienia prania! Były też klamerki. łupinki od słonecznika i kaki (tych nie udało się uwiecznić).




poniedziałek, 21 marca 2011

Marzanna

   Żegnamy zimę, witamy wiosnę! Dziś postanowiliśmy pomóc zimie w odejściu. Wykonaliśmy mini marzanne, cebulowo-ogórkowo-selerową. Igor był strasznie ciekawy co będziemy robić z mała śmieszną kukłą, nawet ją polubił. Po wrzuceniu marzanny do strumyka biegł za nią i krzyczał "idźidź"! To dopiero przestroga dla zimy!


czwartek, 17 marca 2011

Deszczowo

    Pada deszcz, więc nie wolno się nudzić. Igor przedstawia swoją wersję deszczu. Zabawa idealna na taki właśnie dzień. Igor sporo czasu spędził przed oknem obserwując  pogodę, a przy okazji postarał się troszkę ją zmienić.




Drewniana twierdza

    Twierdza z kloców drewnianych, wieża oczywiście jest najważniejszym elementem. Bez niej twierdza to nie twierdza, ponieważ na wieży stoją wartownicy i pilnują wszystkich klocków!


wtorek, 15 marca 2011

Chowany

    Igor wymyślił sobie zabawę "w chowanego". Nie jest to typowa zabawa znana z podwórka, lecz chowanie przedmiotów przed samym sobą i udawanie odszukiwania. Potrafi schować przedmiot i odkryć go po kilku dniach. Zazwyczaj udaje że nie wie gdzie jest schowana rzecz, wygląda to całkiem zabawnie.
Dziś podczas rysowania usłyszałam odliczanie i śmiech. Weszłam cicho do pokoju  i zobaczyłam jak Igor kombinuje gdzie ukryć kredki.
    Udało mi się uchwycić jego mały spisek.

niedziela, 13 marca 2011

Grodziec

    Igor po raz pierwszy miał okazję zwiedzić zamek! Zamek Grodziec położony na
powulkanicznym, stromym wzgórzu - 389 m n.p.m. Pierwsza potwierdzona wzmianka o Grodźcu pochodziła z bulli papieża Hadriana IV z 23 kwietnia 1155r.
   Jak dla nas klimat tego miejsca jest cudowny. Igor był bardzo zaciekawiony, wchodził we wszystkie wąskie korytarze i szczeliny, spotkał nawet "prawie rycerza". Mi robiło się słabo od tych wysokości, ale Igor uparty chciał zwiedzić wszystkie wierze...wiec z ugiętymi nogami próbowałam za nim nadążyć ;)...

...oby więcej takich wrażeń

sobota, 12 marca 2011

Bajkowe niebo

    Bajkowe niebo jest lekkie, zmienne i kolorowe. W takim niebie można nieziemsko poszaleć, zobaczyć gwiazdy i rakiety.
    Bajkowe niebo jest w zasięgu ręki!