piątek, 24 czerwca 2011

Wiktorencjo

    Tak kolorowej szatni wcześniej nie widziałam, Wiktor również. Nie miał do tej pory lepszej zabawki, otwieranie i zamykanie tych "prawie wszystkich" szafek trwało wieczność...ale ile radości :)

Wiktor pomarańczowy
Wiktor żółty
...i ulubiony, różowy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz