Gdy Wiktor zajmował się pochłanianiem chrupek kukurydzianych, Igor chcąc rozśmieszyć brata ślinił je i sklejał w jedno. Tak powstał pomysł "sklejanej zabawy" z chrupkami. Nalaliśmy na podstawek ciepła wodę, Igor maczał w niej chrupki i sklejał ze sobą. Najpierw zrobił mały płotek i kilka rakiet. Następnie z jego małych rączek wyskakiwały już bardzo groźne chrupiące potwory, które na koniec zjadł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz