Odwiedziny w dziadka warsztacie nie zakończyły się tylko odwiedzinami...jak to często bywa Igor wynalazł w warsztacie coś dla siebie :) I ot dziadek podarował kierownice, którą Igor przerobił i nazwał dość oryginalnie "kierownica Igora" . Gdy kierownica była już gotowa Igor zajął sobie czas malując stopy, tak by pasowały do igorowej kierownicy ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz