sobota, 31 marca 2012

Lorax

    Dziś wybraliśmy się do kina na bajkę Lorax. Do tej pory jesteśmy pod ogromnym wrażeniem. Bajka bardzo barwna, dużo muzyki , zwierzątek i przede wszystkim prawdziwe przesłanie zrozumiałe dla dziecka. Igor od razu wcielił się myślami w chłopca o imieniu Ted, który mieszka w mieście pełnym sztucznych drzew napędzanych bateriami...mogłabym opisać cała bajkę, ale nie w tym rzecz ;) Najistotniejsze jest to , że Ted zdobył ostatnie istniejące na ziemi nasionko drzewa i uratował świat od ekologicznej zagłady, poza tym Ted jest bohaterem i ma motocykl :D!
Jak dla mnie bajka rewelacja! A Igor...dziś jest Tedem i jak mówi : "Nie wolno niszczyć drzew bo zwierzątka uciekną i nie będą miały gdzie mieszkać"!
Dla Igora ogromne wrażenia, tym bardziej, że wybraliśmy się na seans poranny i całe kino było tylko dla nas! :):):)

A w tym miejscu , przy każdym wyjeździe do kina spędzamy sporo czasu:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz