Igor gotuje...tym razem w inny sposób. Dzisiejszy pomysł powstał na bazie "pogrilowych" talerzyków. Papierowe talerzyki okazały się rewelacyjne na nowy sposób podawania obiadu. Igor namalował swoje ulubione potrawy: kotleciki, makarony, makarony i makarony :) Trzeci talerzyk nazwał "Witod" (Wiktor), domyślam się, że to danie dla brata.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz